Psalm 4

przez | 3 czerwca, 2022

Psalm 4

Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi,

Boże, co sprawiedliwość mi wymierzasz.

Tyś mnie wydźwignął z utrapienia –

zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moja modlitwę!

Mężowie, dokąd będziecie sercem ociężali?

Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?

Wiedzcie, że Pan mi okazuje cudownie swą łaskę,

Pan mnie wysłuchuje, ilekroć Go wzywam.

Zadrżyjcie i nie grzeszcie,

rozważcie na swych łożach i zamilknijcie!

Złóżcie należne ofiary

i miejcie w Panu nadzieję!

Wielu powiada: „Któż nam ukaże szczęście?”

Wznieś ponad nami, o Panie, Światłość Twojego

oblicza!

Wlałeś w moje serce więcej radości

niż w czasie obfitego plonu pszenicy i młodego wina.

Gdy się położę, zasypiam spokojnie,

bo Ty sam jeden, Panie,

pozwalasz mi mieszkać bezpiecznie.