Nowenna do świętego Judy Tadeusza

przez | 27 października, 2023

Dzień 1

Św. Judo Tadeuszu, chwalebny Apostole i wielki przed Bogiem Orędowniku tych, którzy idą ku Tobie z głęboką ufnością.

Otwieram moje serce stroskane i proszę, i błagam Cię o opiekę nade mną.

Z głębi mej duszy pragnę znaleźć się również w gronie tych, którzy Cię wielbią i tych, którym wyjednałeś u Boga

Wszechmocnego łaskę, o którą Cię prosili.

Oni też głoszą, żeś Ty, św. Judo, nie odmówił im swej opieki w najtrudniejszych,

rozpaczliwych i beznadziejnych chwilach ich życia. Ten ich głos i niezłomna wiara w Ciebie pociągnęła mnie ku

Tobie i oto składam u Twych stóp moją gorącą i serdeczną prośbę, byś raczył

być orędownikiem mojej sprawy (tu wymienić prośbę).

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Dzień 2
O św. Judo Tadeuszu – zostałeś chwalebnym Apostołem, albowiem

na wezwanie Jezusa Chrystusa – poszedłeś za Nim, oddając Mu serce swoje pełne miłości, wiary i uwielbienia.

W Chrystusie, Jego nauce i w Jego Boskim posłannictwie znalazłeś

natchnienie dla swej wielkiej pracy apostolskiej, jako jeden z pierwszych

budowniczych Kościoła Katolickiego, miłości i moralności chrześcijańskiej.

Pragnę, o św. Judo Tadeuszu iść przez życie wpatrzony w Twoje ślady i proszę Cię gorąco, bądź

natchnieniem myśli i czynów moich – a stanę się pożytecznym

członkiem naszego Kościoła Katolickiego – świecąc bliźnim dobrym przykładem. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
DZIEŃ TRZECI
Św. Judo Tadeuszu – chwalebny Apostole! Jakaś przedziwna moc serce moje ogarnia, gdy myśli moje szukają Ciebie i znajdą się przy Tobie, mój Orędowniku. Doznaję wtedy cudnego uczucia wiary, iż jesteś przy mnie, czuwasz nade mną, gasząc moją trwogę przed grożącym mi niebezpieczeństwem.

Daj mi o św. Tadeuszu, łaskę, by ta serdeczna ufność moja, jaką żywię do Ciebie, nigdy nie wygasła, by mi za życia mego była tarczą obronną i doprowadziła po śmierci duszę moją ku Twej

świetlanej postaci, a dzięki Tobie przed Najświętsze Oblicze Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Dzień 4
O św. Judo Tadeuszu – skoro już znasz moje potrzeby i pragnienia mej duszy, daj mi dość siły i wzmagaj moją wolę, ażebym przykładnym rytmem życia jak najrzetelniej spełniał moje codzienne

obowiązki, a jednocześnie i misję szerzenia chwały Bożej

wskazaną nam przez Chrystusa, idąc drogą prowadzącą przez miłość i moralność chrześcijańską do prawdziwego szczęścia człowieczego w naszym życiu doczesnym i do zbawienia duszy.

Wszak Chrystus Pan głosił, że szczęście ludzkości na ziemi tkwi w wiecznej i największej prawdzie jaką jest Miłość Bliźniego.

Niechajże ten najwznioślejszy pierwiastek nauki Chrystusowej

opromieni życie moje i tych, którzy ze mną współżyją, pracują i idą przez życie pod sztandarem Jezusa Chrystusa.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Dzień 5

Św. Judo Tadeuszu, przez pamięć Męki i Śmierci Chrystusa Pana, przez

trwogę i ból, które przeszywały serce Twoje, uproś mi u Boga łaskę mężnego dźwigania krzyża, jaki opatrzność Boża na mnie wkłada.

Niech go przyjmę z rąk Bożych, jeśli nie z radością, jak Ty i święci

to czynili, to przynajmniej z cichym poddaniem się woli Bożej, w duchu ofiary za grzechy swoje.

O św. Apostole, świadku życia i śmierci Jezusa Chrystusa, przywodzę Ci na pamięć ową słodycz, którą serce Twoje odczuwało kiedy Chrystus, Twój Mistrz ukochany, uczył Ciebie i innych apostołów św. modlitwy „Ojcze nasz”.

Proszę Cię, wyjednaj mi tę łaskę, ażebym Boskiemu Twemu nauczycielowi zawsze w jak największej stałości służył, aż do końca życia mego. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Dzień 6
Dziękuję Ci, o św. Judo Tadeuszu, kochany mój chwalebny Apostole, żeś wzmocnił moją siłę woli, która pozwala mi z otuchą patrzyć w przyszłość moją.

Dziękuję Ci z całego serca, że oddalasz ode mnie obawę przed pogorszeniem się

moich warunków życia, że niweczysz we mnie i tę męczącą siłę trwogi przed nowymi troskami, które mnie tak gnębiły.

Utrwalaj o św. Judo Tadeuszu tę otuchę w mym sercu i wzmagaj we mnie

pogodę ducha, która niechaj mi będzie upragnioną łaską daru miłości Chrystusowej.

Spraw, ażebym z tego daru czerpał dalsze siły i moc w każdej potrzebie mego życia. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…

Dzień 7

O św. Judo! Po dniach wstrząsającego smutku, doznałeś

niewymownej radości, gdyś znowu ujrzał swego ukochanego Mistrza, który dnia

trzeciego po swej śmierci powstał z grobu, by ukazać się

swym uczniom-apostołom. Uproś u Boga łaskę odrodzenia

się we mnie dobrych pierwiastków, bym był godzien miłosierdzia Chrystusa. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
DZIEŃ ÓSMY
O św. Judo, któryś w swej apostolskiej pracy uczył, że światem rządzi Wszechmoc Boża, że jest to wiecznie panująca siła, która wszystko przenika i ożywia – i na tej sile zbudowano Kościół Katolicki, spraw mój Orędowniku, ażebym w chwilach moich utrapień i trosk dążył w jego podwoje i u stóp Chrystusa znalazł ukojenie. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…

Dzień 9

O św. Judo Tadeuszu, chwalebny Apostole – niechaj będzie na

wieki błogosławione imię Twoje, niech rosną zastępy Twych czcicieli, do

których i ja jeden z najgorliwszych, aż do oddania ducha mojego,

należeć będę, albowiem serce moje i dusza i każde włókno ciała

mego odczuwa zbawczą prawdę głoszoną od wieków, że kto wyciąga

do Ciebie ręce i serdecznie w największej wierze prosi Cię o ratunek i pomoc – temu Ty swego orędownictwa nie odmawiasz.

Czcić Cię będę i głosić chwałę Twego Imienia, albowiem płynie ku mnie, dzięki Twemu wstawiennictwu, błogosławieństwo Boże. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…