Modlitwa kiedy nic nie wychodzi
Panie mój i Boże,
Ty jesteś wszechmocny, a więc wszystko możesz.
Wierzę w to i uciekam się do Ciebie: Pomóż mi!!!
Ostatnio nic mi nie wychodzi, nic mi się nie udaje,
a na dodatek jedna zła wiadomość goni drugą…
Już nie mam sił.
Ciągle jestem zmęczony, podenerwowany,
więc tym bardziej nic mi nie wychodzi –
błędne koło…
O Panie dziękuję Ci!
Właśnie zrozumiałem, dlaczego tak się dzieje:
Bo zapomniałem o Tobie,
nie przychodziłem do CIEBIE,
prawie przestałem się modlić…
Uważałem, że robię tyle ważnych i potrzebnych rzeczy,
a więc niejako modlę się pracą, czynieniem dobra
i poświęcam się dla innych, dla sprawy…
Aż zabrakło mi sił, zapału, motywacji-
zabrakło mi Ciebie, mój dobry Panie.
Tak dobrze jest mi teraz z Tobą…
Tak cudownie jest tulić się do Ciebie
i >>tracić czas<< wsłuchując się w bicie Twojego
Serca, w Twój głos…
Wiem, że mnie kochasz
i że przebaczysz mi moje niewierności,
moje grzechy.
Przepraszam Cię za nie , Boże mój,
i obiecuję, że będę się starał przestrzegać Twoich przykazań.
Przecież wiem, że jeśli ” Bóg jest na pierwszym miejscu
to wszystko jest na swoim miejscu”.
Dziękuję, że mnie przywołałeś, że musiałem przyjść do Ciebie.
Boże mój, bądź moim Panem, kieruj moim życiem.
Twoją jestem własnością i do Ciebie należeć pragnę.
Amen.