Modlitwa za teściową
Błogosławiona Marianno Biernacka, ty całym swoim sercem kochałaś
swoich bliskich: męża, dzieci i wnuki.
Oddając życie za synową, pokazałaś, jak wspaniała i wielka może być miłość
ukształtowana w ewangelicznej szkole Jezusa.
Jego przecież naśladowałaś, prosząc, byś mogła pójść do więzienia w zamian za synową.
Chrystus dał ci łaskę męczeństwa, które otwarło ci niebo.
Pokornie proszę, wyjednaj mi u Boga łaskę prawdziwej miłości
do moich najbliższych: męża, dzieci, wnuków, a także synowych i zięciów.
Pozwól mi być dobrą żoną, matką, babcią, teściową, bym
przez modlitwę, powściągliwe słowo, życzliwe usposobienie
i wielką cierpliwość wnosiła w życie rodzinne pokój i radość.
Dobrze wiem, że szczęście małżeńskie i rodzinne nie przychodzi samo.
Budują je mozolnie osoby żyjące ze sobą pod jednym dachem.
Wiem, jak wiele zależy od dobrej woli wszystkich członków rodziny, od ich
gotowości do współpracy, otwartości i zrozumienia.
Ale wiem także, że najpewniejszym fundamentem, na którym można
zbudować trwałe szczęście małżeńskie i rodzinne, jest wiara w Chrystusa.
On jest skałą, która nadaje trwałość każdemu małżeństwu i rodzinie.
Dlatego proszę cię, wypraszaj mi ducha szczerej pobożności, abym prowadziła
do Chrystusa moich bliskich mądrym słowem i autentyczną wiarą. Amen.