Modlitwa Boże Ciebie szukałem

Modlitwa Boże Ciebie szukałem

Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam;

Ciebie pragnie moja dusza,

za Tobą tęskni moje ciało,

jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.

W świątyni tak się wpatruję w Ciebie,

bym ujrzał Twoją potęgę i chwałę.

Skoro łaska Twoja lepsza jest od życia,

moje wargi będą Cię sławić.

Tak błogosławię Cię w moim życiu:

wzniosę ręce w imię Twoje.

Dusza moja się syci niby sadłem i tłustością,

radosnymi okrzykami warg moje usta Cię chwalą,

gdy wspominam Cię na moim posłaniu

i myślę o Tobie podczas moich czuwań.

Bo stałeś się dla mnie pomocą

i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:

do Ciebie lgnie moja dusza,

prawica Twoja mnie wspiera.

A ci, którzy szukają zguby mojej duszy,

niech zejdą w głębiny ziemi.

Niech będą wydani pod miecze

i staną się łupem szakali.

A król niech się raduje w Bogu,

niech chlubi się każdy, który nań przysięga,

tak niech się zamkną usta mówiących kłamliwie.

na podstawie Psalm 63