Psalm 107

przez | 10 czerwca, 2022

Psalm 107

Wysławiajcie Pana, bo dobry,

bo na wieki Jego łaskawość.

Niech to mówią odkupieni przez Pana,

ci których wybawił z rąk przeciwnika

i których zgromadził z obcych krajów,

ze wschodu i zachodu,

z północy i południa.

Błądzili na pustyni, na odludziu:

do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi.

Cierpieli głód i pragnienie

i ustawało w nich życie.

W swoim ucisku wołali do Pana,

a On ich uwolnił od trwogi.

I powiódł ich prostą drogą,

tak że doszli do miasta zamieszkałego.

Niech dzięki czynią Panu za Jego miłosierdzie,

za Jego cuda dla synów ludzkich,

bo nasycił tego, który jest zgłodniały,

i łaknącego napełnił dobrami.

Siedzieli w ciemności i mroku,

uwięzieni nędzą i żelazem,

gdyż bunt podnieśli przeciw słowom Bożym

i pogardzili zamysłem Najwyższego.

Trudami przygiął ich serca:

chwiali się, lecz nikt im nie pomógł.

I w swoim ucisku wołali do Pana,

a On ich uwolnił od trwogi.

I wyprowadził ich z ciemności i mroku,

a ich kajdany pokruszył.

Niech dzięki czynią Panu za Jego łaskawość,

za Jego cuda dla synów ludzkich,

gdyż bramy spiżowe wyłamał

i skruszył żelazne wrzeciądze.

Chorowali na skutek swoich grzesznych czynów

i nędzę cierpieli przez swoje występki;

obrzydło im całe jedzenie

i byli bliscy bram śmierci.

W swoim ucisku wołali do pana,

a On ich uwolnił od trwogi.

Posłał swe słowo, aby ich uleczyć

i wyrwać z zagłady ich życie.

Niech dzięki czynią Panu za Jego łaskawość,

za Jego cuda dla synów ludzkich!

I niech składają ofiary dziękczynne,

niech głoszą z radością Jego dzieła!

Ci, którzy na statkach ruszyli na morze,

aby uprawiać handel na ogromnych wodach,

ci widzieli dzieła Pana

i Jego cuda wśród głębiny.

Powiedział On i wzbudził

wicher burzliwy,

i spiętrzył jego fale.

Wznosili się aż pod niebo, spadali aż do głębi;

ich dusza truchlała w nieszczęściu.

Zataczali się i chwiali jak pijani,

cała ich mądrość zawiodła.

I w swoim ucisku wołali do Pana,

a On ich uwolnił od trwogi.

Zamienił burzę w wietrzyk łagodny,

a fale morskie umilkły.

Radowali się z tego, że nastała cisza

i że On przywiódł ich do upragnionej przystani.

Niech dzięki czynią panu za Jego łaskawość,

za Jego cuda dla swych synów ludzkich!

I niech Go sławią w zgromadzeniu ludu

i na radzie starców niechaj Go chwalą!

Rzeki zmienia On w pustynię,

oazy na ziemię spragnioną,

ziemię żyzną na słony ugór

skutkiem niegodziwości jej mieszkańców.

Pustynię zamienił w zbiornik wody,

a ziemię suchą w oazę.

I tam osiedlił zgłodniałych,

i założyli miasta zamieszkałe.

Obsiali pola, zasadzili winnice

i zyskali zbiory owoców.

Pobłogosławił im, a bardzo się rozmnożyli,

i dał im bydła niemało.

Potem zmalała ich liczba i podupadli

pod naciskiem niedoli i utrapienia.

Lecz Ten, który wylewa wzgardę na władców

i każe im błądzić przez puste bezdroża,

podniósł nędzarza z niedoli,

rozmnożył rodziny jak trzody.

Pobożni widzą to i radują się,

a wszelka niegodziwość musi zamknąć swe usta.

Kto mądry, niech to zachowa,

niech rozważa [dzieła] łaski Pana!