Modlitwa w ciężkiej chorobie

Modlitwa w ciężkiej chorobie

psalm 41

Błogosławiony ten, kto myśl
o biednym <i o nędzarzu>,
w dniu nieszczęścia Jahwe go ocali.
Jahwe go ustrzeże, zachowa przy życiu
uczyni szczęśliwym na ziemi
i nie wyda go wściekłości jego wrogów
Jahwe go pokrzepi na łoże boleści:
podczas choroby poprawi całe jego posłanie.

Mówię: «O Jahwe, zmiłuj się nade mną;
uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie!»
Nieprzyjaciele moi mówią o mnie złośliwie:
«Kiedyż on umrze i zginie jego imię?»
A jeśli przychodzi któryś odwiedzić, mówi puste
słowa, w sercu swym złość gromadzi,
a skoro wyjdzie za drzwi, wypowiada ją.
Szepcą przeciw mnie wszyscy, co mnie nienawidzą,
i obmyślają moją zgubę:
«Zaraza złośliwa nim zawładnęła».
i «Już nie wstanie ten, co się położył».
Nawet mój przyjaciel, któremu ufałem
i który chleb mój jadł, podniósł na mnie piętę.

Ale Ty, Jahwe, zmiłuj się nade mną i dźwignij
mnie, abym im odpłacił.
Po tym poznam, żeś dla mnie łaskawy,
że mój wróg nie odniesie nade mną triumfu.
A Ty mnie podtrzymasz dzięki mej prawości
i umieścisz na wieki przed Twoim obliczem.
Błogosławiony Jahwe, Bóg lzraela,
od wieku aż po wiek.